CHWILOWO NIEDOSTĘPNE
FRAGMENT:
Głucha przenikająca cisza dudniła w jej głowię się. Szybki płytki oddech,mieszany z oddechami wpatrzonego w nią chłopaka dudnił wręcz kaleczącym hukiem.Jej własny organizm tak po prostu odrzucał słowa czarnowłosego. Tak bardzo się bała, bała się uwierzyć, że każde słowo, szept, gest były prawdą. Czuła się niczym w błędnym kole tak bardzo pragnęła zapomnieć o istnieniu całego świata i po prostu schronić się w ramionach czarnego. Pozwolić porwać się chwili, porwać magicznej melodii, którą jedynie dla czarnego grało jej serce. Nabrała powoli powietrza obiecując sobie, że tym razem będzie szczęśliwa, że chwyci wszystko w dłonie i schronie się w ramionach ukochanego, bo właśnie nim był bez najmniejszych wątpliwości dla niej czarny.
- Bill ja…. – Zaczęła szeptem zbierając w sobie odwagę by wyznać wokaliście prawdę. Pewna swego uśmiechnęła się delikatnie i wtedy jak na złość przed oczami znów stanęła jej zapłakana twarz brunetki.- …. Ja nie mogę, nie.. – Zaczęła cicho zbierając w sobie odwagę by wypowiedzieć najgorsze ze wszystkich kłamstw.- Bill… nie kocham cię – wyrzuciła z siebie na jedynym wydechu jak najszybciej odwracając się w stronę wyjścia by nie patrzeć dłużej na przepełniona bólem twarz wokalisty. Nim jednak udało jej się chwycić złota klamkę z impetem został pchnięta na przeciwną ścianę.
autorka: Nox
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz