(By przejść do bloga, kliknij w obrazek)
FRAGMENT
Przed budynkiem czekał czerwony dywan i cała masa reporterów.
Wyszłam z auta i ruszyłam w tamtym kierunku, od razu zauważając
znajome twarze. Było tam naprawdę wiele sławnych osób, ale
najpiękniejsze było to, że każdy z nich od razu mnie poznawał,
witał i gratulował udanego filmu. Wypiłam kilka kieliszków
szampana i świetnie się bawiłam, dopóki moim oczom nie ukazał
się ostatni facet, którego chciałam oglądać na oczy. Kaulitz
bajerował właśnie jakąś reporterkę, a mnie mdliło od tego
obrazka. Niespodziewanie poczułam, że ktoś puka mnie w ramię.
Stałam w kółku z kilkoma innymi osobami, dlatego zanim się
obróciłam, dojrzałam ich dziwne uśmieszki. Potem znowu musiałam
zadrzeć nieco głowę do góry, żeby spojrzeć w twarz stojącego
tuż za mną chłopaka i na moment zapomnieć, jak się oddycha.
- Cześć – przywitał się, uśmiechając szeroko, jakby
właśnie przytrafiło mu się coś zabawnego. - Spodziewałem się,
że cię tu dzisiaj spotkam. Ostatnio wszędzie cię pełno.
- Cześć – odparłam zmieszana, zerkając przez ramię na
umywające się towarzystwo.
Miałam ochotę błagać, żeby nie zostawiali mnie z nim samej,
ale nie było na to szans. Naprawdę wszystko świetnie się
układało, a tych dwóch było jak skaza na moim idealnym przyjęciu.
Odchrząknęłam nerwowo, czując, że oczy chłopaka przewiercają
mnie na wylot, a miałam na sobie wyjątkowo kusą sukienkę i nagle
zaczęło mnie to krępować.
autorka: Czokoladka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz